czwartek, 6 września 2012

Kotleciki z czerwonej fasoli

A ja znów o tych kotletach ;).
Parę tygodni temu znalazłem super wyszukiwarkę przepisów tylko wege i wegan. Bardzo się ucieszyłem ponieważ taka wyszukiwarka jest dużo bliższa sercu. Nazywa się http://www.vegespot.pl. Przeglądając przepisy wpadł mi w oko przepis na wege burgery. Lubię kuchnię fast-food a to, że nie jem mięsa nie znaczy, że nie mogę zjeść bardzo smacznie a przy okazji zdrowo :). Przepis znalazłem tutaj i od razu wiedziałem, że go zrobię niedługo. Ogólnie polecam fajny blog.

Składniki:
- 1 puszka czerwonej fasoli 
- 3  marchewki
 - 2 cebule 
- 3 ząbki czosnku
 - 1 łyżeczka garam masali
- 2 liście laurowe 

- 1 łyżka sosu sojowego 
- 200 ml bulionu warzywnego
 - 1,5 szklanki bułki tartej
 - 0,5 pęczka natki pietruszki 

Przygotowanie:

Na patelni rozgrzałem oliwę i wrzuciłem cebulę z czosnkiem. Gdy cebula zeszkliła się dodałem Garam Masalę oraz listki laurowe oraz marchewkę pokrojoną. Za chwilkę dodałem bulion i na małym ogniu dusiłem ok. 15-20 minut. Jak marchewka zmiękła zdjąłem pokrywkę i co jakiś czas mieszając odparowałem bulion.
Całość wrzuciłem do miski, w której była odcedzona fasola. Dodałem sos sojowy i zblendowałem na papkę.
Dodałem posiekaną natkę i dorzuciłem sporo bułki tartej. Dodajcie tyle aby było widać, że nie rozlecą się w trakcie formowania. Uformowałem płaskie kotleciki. Pamiętajcie, żeby zwilżyć ręce wtedy kotleciki bardzo ładnie się uformują i będą odchodzić od rąk.
Piekarnik rozgrzałem do 200 stopni i wyłożyłem je na blasze z papierem do pieczenia i piekłem na termoobiegu najpierw 20 minut jedna strona, przełożyłem i drugie 20 minut.
Zrobiłem z nich przepyszne burgery, których bardzo niedługo :)




wtorek, 21 sierpnia 2012

Placuszki z cukinii oraz serkiem feta

Jako, że zalegała nam cukinia trzeba było coś fajnego wymyśleć i z pomocą przyszła wyszukiwarka www.durszlak.pl , gdzie po chwili wiedziałem co chce zrobić. Wybór był oczywisty i padł oczywiście na te placuszki. Korzystałem z tego przepisu . Musiałem go zmodyfikować gdyż jest on na mała cukinię natomiast ja miałem dwie duże, ale efekt jest rewelacyjny. Dodałem dodatkowo natkę pietruszki, która wzbogaciła smak. Jako, że miałem dwie dziś będzie "powtórka z rozrywki" :D

Składniki:

 1 duża cukinia
 2 jajka
 ok. 100g fety
 ok. 8 łyżek mąki pszennej
ok. łyżeczki oleju  z suszonych pomidorków
natka pietruszki
 sól i pieprz
 olej do smażenia
  
 Przygotowanie:

 Cukinie obrać, zetrzeć na grubej tarce, posolić i odstawić na 30 minut. Po tym czasie cukinia puści sok. Aby się go pozbyć należy cukinie dokładnie wycisnąć.
Do cukinii dodajemy pozostałe składniki, doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy.
Mi wyszła taka masa :)




Rozgrzewamy olej na patelni i smażymy na złoto.


Ja dodatkowo zrobiłem bardzo prosty sosik czosnkowy. 2 ząbki czosnku wymieszałem z jogurtem naturalnym, który moim zdaniem jest dopełnieniem smaku kotlecików. Zdjęć już nie mam bo zniknęły szybciej niż jeździ Robert Kubica ;)


sobota, 18 sierpnia 2012

Wegańska szarlotka

Dziś można powiedzieć mój chrzest :D. Jako, że byliśmy zaproszeni do znajomych, z których jedno to wegan a drugie wege ( Pozdrowienia Kochani :) ) miałem dylemat co zrobić ponieważ jeszcze w potrawach wegańskich się nie orientuje dobrze. Jako, że chciało mi się słodyczy to wybór padł na szarlotkę, która jest bardzo prosta i szybka (może oprócz pieczenia). A jeszcze wspomnę, że wzorowałem się na przepisie znalezionym tutaj. W składzie jest oryginalnie cynamon, którego mi zabrakło, ale z tego usłyszałem i posmakowałem wcale nie brakowało. Do pełni szczęścia zabrakło czegoś w stylu banana ponieważ szarlotka była leciutko zbyt sucha, ale dosłownie odrobinę natomiast ogólnie była wspaniała :)

Składniki:

4 duże jabłka
2 łyżki cukru brązowego
1 i 1/3 szklanki mąki razowej

1 i 1/3szklanki kaszy manny 
1/3 szklanki cukru brązowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
3 łyżki oleju



Zaczynamy od obrania jabłek. Dzielimy na 2 części. Jedną cześć ścieramy na tarce o grubych oczkach a drugą na małych.
Z tej startej na małych zrobi się paćka, do której dokładamy 2 łyżki cukru, mieszamy i odstawiamy na chwilę na bok.
Do dużej miski wrzucamy mąkę, kaszę manną, proszek oraz cukier i mieszamy. Całą masę dzielimy na 3 części. 
W międzyczasie smarujemy oliwą tortownicę ( ja położyłem papier do wypieków i to papier nasmarowałem oliwą. 
Zasada układania jest prosta: Najpierw kładziemy pierwszą część suchej masy. Na nią kładziemy jabłka starte na grubej tarce, później druga część suchej masy i na nią "paćka". 
Do trzeciej części dolewamy 3 łyżki oleju i rozcieramy tak masę aby powstała kruszonka, którą kładziemy na wierzch ciasta.



Ciasto wstawiamy do zimnego piekarnika nastawionego na 180 stopni i pieczemy 50 minut. Jako, że mam dziwny piekarnik pierwsze 30 minut piekłem na "grzałka górna/dolna" natomiast pozostałe 20 minut na termoobiegu.





poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Cebularze

Muszę się Wam przyznać, że mam czasem tzw. zachciewajki czyli muszę iść do kuchni i zrobić coś o czym myślę i chcę bo nie wiem co się stanie jak tego nie będzie ;). I ostatnio taką zachciewajką  były cebularze. Przyznam się szczerze, że uwielbiam cebulę w każdej ilości :D. Jest wiele przepisów, ale ja postanowiłem wzorować się na tym stymże nie robiłem wcześniej ( z lenistwa ;)) a po prostu poddusiłem ją na oleju.


Składniki na  ciasto:

 - 300g mąki pszennej pełnoziarnistej
 - 200g mąki krupczatki
 - 50g drożdży ( ja użyłem 3 torebek suchych drożdży po 8g)
1 szklanka mleka
60g margaryny
1 łyżka cukru


Składniki na cebulkę:


3 duże cebule
2 łyżki oleju rzepakowego

jajko

Przygotowanie:

Drożdże mieszamy z cukrem i 1/2 szklanki ciepłego mleka i odstawiamy do wyrośnięcia. Resztę mleka mieszamy z margaryną i czekamy aż się rozpuści.  Do miski wsypujemy mąkę, sól i dorzucamy mleko z margaryną oraz zaprawę z drożdży. Zagniatamy ciasto i po uzyskaniu gładkiej masy odstawiamy do wyrośnięcia na ok. godzinkę.
W między czasie cebulkę kroimy w drobną kosteczkę i smażymy na oleju. Ja kończę jak już zmięknie, ale jeszcze nie zaczyna brązowieć. 
Wyrośnięte ciasto dzielę na małe kawałki i ręcznie układam z nich okręgi czy tak naprawdę kto co lubi :)
Najpierw całość posmarowałem roztrzepanym jajkiem i ułożyłem po porcji cebuli ( nie żałowałem :))


Pieczemy ok. 13 minut w rozgrzanym piekarniku do 200 stopni. W zależności od piekarnika aż cebulka   i ciasto zacznie się rumienić. 



środa, 8 sierpnia 2012

Wege burgery

Jak pewnie się zorientowaliście ostatnio robię eksperymenty z czego można zrobić kotleciki.
Dlatego dziś dla Was przepis na pysznego burgera z kotlecikiem z kalafiora.

Składniki:
Kotleciki z kalafiora ( przepis tutaj )
Bułki
Pomidor
cebula
Ogórek konserwowy
Sałata
Serek żółty

Przygotowanie:

Bułki lekko przypiekam na patelni bez tłuszczu. Na spód kładę sałatę na to kotlecik, plaster pomidora, kawałek cebulki i ogórka. Wszystko przykrywam drugą połówką bułki wraz sałatą.






Kotleciki z kalafiora

Ostatnio z racji obowiązków znów nie miałem czasu podzielić się swoimi kulinarnymi doświadczeniami, więc szybko nadrabiam zaległości :)
Poczułem chęć testowania, próbowania wszystkiego z czego można zrobić kotlety. Zaczynałem oczywiście od falafli, później kotleciki z brokuła ale nie udało mi się ich sfotografować a teraz kotlety z kalafiora. Nie powiem, spodobał mi się przepis, który znalazłem tutaj . Są proste do zrobienia a przede wszystkim pyszne. Naprawdę dawno nie jadłem takich smakowitości.

Składniki:
1 kalafior
2 średnie cebule
100 g żółtego sera
1 jajko
bułka tarta ( ok. 8-9 łyżek )
sól, pieprz, chilli, papryka słodka
olej do smażenia

Przygotowanie:
Kalafiora ugotować w osolonej wodzie, ostudzić i rozdrobnić najlepiej widelcem. Cebulkę podsmażyć na patelni i dodać do kalafiora. Dodać pozostałe produkty i wymieszać aby uzyskać w miarę spójną konsystencję. Powinno bez problemu dać się zrobić kotleciki. Jeśli konsystencja będzie zbyt rzadka dodaj jeszcze bułki tartej.

Kotleciki smażymy na oleju a efektem tego wyszło mi takie piękne coś :)




niedziela, 29 lipca 2012

Falafle

Falafel ma u mnie długą tradycję. Zawsze lubiłem jedzenie na mieście czyli np. kebab. Lecz kiedy się z orientowaliśmy jak są traktowane zwierzęta po to żeby zaspokoić swoją potrzebę zacząłem szukać alternatywy i idealną odpowiedzią był właśnie falafel. Kotlecik, który swoje narodziny miał w krajach arabskich  a zrobiony przeważnie z ciecierzycy, która ma mnóstwo białka. Dla porównania znalazłem fajną stronkę gdzie można zobaczyć jak różnią się pod względem wartości odżywczych ciecierzyca oraz baranina:

Wartości odżywcze:
Baranina(100g)
Cieciorka w puszcze (100g)
Kalorie:
795 kcal
104 kcal
Energia:
3334,6 kJ
435,1 kJ
Białko:
3,8 g
4,9 g
Węglowodany:
0 g
15,1 g
Cholesterol:
102 mg
0 mg
Tłuszcz:
82 g
2 g
Błonnik:
0 g
3,3 g
Dane zaczerpnięte z tej strony .

Jak widać dużo lepiej wygląda falafel a wcale nie jest gorszy mięso, moim zdaniem jest dużo lepszy.
Natrafiłem na niego tu i od razu dodałem do ulubionych. Co nie którzy na pewno powiedzą, że wręcz się w nich zakochałem ;) To do rzeczy. Ja zazwyczaj robię z podwójnej porcji :)

Składniki:

1 puszka ciecierzycy ( 400 g)
2 nieduże cebula
2 ząbek czosnku
pół pęczka natki pietruszki
1/2 łyżeczki kuminu
1/2 łyżeczki kolendry
1/2 łyżeczki soli
1/3 łyżeczki cynamonu
szczypta pieprzu cayenne
ok. 5 łyżek mąki
olej do smażenia

Zamiast kuminu, kolendry można dodać Garam Masala.

Cieciorkę blendujemy tak aby powstała papka. Do blendera również wrzucamy cebule i czosnek i rozdrabniamy. Dodajemy resztę przypraw i mieszamy. Na koniec dodajemy tyle mąki aby całość nam się nie rozpadała, tak abyśmy bez problemu mogli zrobić małe kotleciki jak te :


Kotleciki smażymy na oleju ( może być głęboki, ale nie koniecznie) aż zbrązowieją.






wtorek, 24 lipca 2012

Racuszki z serka białego

Ostatnio zastanawiałem się co można zrobić z sera białego oprócz sernika. Niby proste a jednak trudne. Przeszukując wujka "googla" doszedłem do wniosku, że bardzo fajnym pomysłem będą owe racuszki. Tak mi się wydaje, że kiedyś robiłem z bardzo podobnych składników tylko z serka homogenizowanego a nie białego pączki, ale nie o nich teraz, więc do dzieła :)

Składniki:
 - 0.5 kg białego sera
 - 2 jajka
 - 250 g mąki
 - 0.5 litra zsiadłego kefiru
 - 30 g cukru (dałem trochę mniej)
 - olej do smażenia
 - cukier puder do posypania

Ja użyłem serka zmielonego, natomiast jeśli macie w kostkach to proponuje zmielić. Sprawa jest o tyle prosta, że wszystkie składniki oprócz kefiru wsypujemy do miski a kefir dodajemy stopniowo. Miksujemy ok. 3-4 minut aż ciasto będzie dosyć pulchne. Im dłużej będziecie miksować tym ciasto będzie pulchniejsze. Całość smażyć na patelni polanej olejem. Do dekoracji i smaku możecie posypać cukrem pudrem.


środa, 18 lipca 2012

Odchudzający Sernik Tradycyjny ;)

Nigdy nie miałem wprawy w robieniu ciast, zawsze coś się z nimi działo i nagle zapragnąłem poeksperymentować, poszukać sprawdzonych przepisów na ciasta tak aby moje doświadczenia przed paru lat zniknęły.
Jak nie którzy pewnie wiedzą zakupiłem ostatnio kubełek serka 5 kg, więc trzeba coś z nim zrobić a co można jak nie sernik ? W poszukiwaniu sernika pierwszym blogiem który bardzo lubię są http://mojewypieki.blox.pl/ . Z wielu różnych serników wybrałem ten, który tak naprawdę jest chyba najszybszy. Korzystałem z tego przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2008/12/Sernik-tradycyjny.html .
Wyszedł zwarty, mokry, przepyszny w smaku. Niestety ma trochę kalorii, ale co tam, raz na jakisc zas można zjeść :)

Składniki:
  • 1 kg twarogu tłustego lub półtłustego, dwukrotnie zmielonego
  • 20 dag miękkiego masła
  • szklanka cukru
  • 4 jaja
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • aromat waniliowy ( z braku dałem cytrynowy i to był strzał w dziesiątkę)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

 Masło razem z cukrem i żółtkami utrzeć na gładką masę. Dodać aromat, mąkę i proszek i dalej chwilkę ucierać. Do masy dodawać po troszku sera i na koniec z białek ubić pianę i delikatnie wymieszać. Piekłem w temp. 175 stopni ok. 60 minut, stymże pierwsze 30 min. ustawiłem grzałka górna/dolna a drugie na termoobieg i zostawiłem w piekarniku nawet nie otwierając drzwiczek na noc.
Pamiętajcie, że serniki lubią opadać.









piątek, 13 lipca 2012

Kotlety z kaszy gryczanej + sos pieczarkowy

Jak dla mnie cudowne połączenie, które odkryłem całkiem niedawno. Jeszcze nie tak dawno zadawałem sobie pytanie jak można zrobić z kaszy gryczanej coś więcej niż ją po prostu ugotować :D. Danie to na stałe gości u nas.

Składniki: 

- 1 szklanka kaszy gryczanej   
- 2 i 1/2 szklanki wody  
- ok. 2 łyżeczek soli  
- 100 g białego sera  
- 2 średnie cebule  
- 1 jajko  
- 1 i 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej  
- 2 ząbki czosnku ( ja dodałem 5 bo lubimy)  
- pieprz  
- majeranek  
 -bułka tarta  
- pół pęczka pietruszki
 -olej do smażenia 

  1. Kaszę gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Ja gotowałem 15 minut po czym wyłączyłem gaz, przykryłem pokrywką garnek aby jeszcze sobie "doszła". Studzimy.
  2. Cebulę obieramy i kroimy w "piórka" Rumienimy na patelni.
  3. Czosnek przeciskamy przez praskę i ucieramy z 1 łyżeczką soli
  4. Do miski wrzucamy kasze, ser biały, jajko, mąkę, cebulę, trochę bułki tartej, pietruszkę, czosnek z solą i przyprawiamy pieprzem, oraz majerankiem. Ja dodaje baaardzo dużo pieprzu i soli, nie krępujcie się ;). 
  5. Całość dokładnie wyrabiamy. Formujemy małe kotlety. Dokładnie panierujemy je w bułce tartej i delikatnie smażymy z obu stron na złoty kolor, na małym ogniu.


Sos pieczarkowy

Składniki:
- ok. 400 g pieczarek
- 1 średnia cebula
- kubeczek  śmietany 12 % ( u mnie 400ml )
- łyżka masła
- łyżeczka mąki
- sól, pieprz
- pół kostki rosołowej rozpuszczonej w 1/2 szklanki wody

- pół pęczka pietruszki

Pieczarki obieramy kroimy w talarki . Na maśle podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, gdy zmięknie i zacznie robić się rumiana dokładamy pieczarki. Dusimy do momentu aż woda z nich wyparuje. Mąkę mieszamy ze śmietaną tak żeby nie było grudek. Wlewamy wszystko na patelnię, mieszamy. Dolewamy nieco bulionu żeby sos był rzadszy. Zagotowujemy, doprawiamy solą i pieprzem.


 
Całość posypujemy pietruszką :)


 

niedziela, 8 lipca 2012

Domowa lemoniada - najlepsza na upały

Jako, że ostatnio pogoda "daje nam popalić" dosłownie i w przenośni szybki przepis na domową lemoniadę, która na pewno uchroni nas w czasach upałów :)

Składniki:
- cytryna lub limonka
- 2-3 łyżki cukru brązowego nie rafinowanego,
- 1.3 litra wody gazowanej ( można użyć nie gazowanej )
- lód

Należy pamiętać aby cytrynę lub limonkę przed przekrojeniem położyć cytrynę na desce do krojenia i przejechać po niej ręką, dociskając do deski (tak jakbyśmy chciały ją zrolować, jak ciasto). Dzięki temu puści więcej soku. Limonka jest bardziej kwaśna więc zalecam dodanie większej ilości cukru.
Cytrynę wyciskamy do dzbanka dodajemy cukier i zalewamy wodą. Na koniec dodajemy kostki lodu i wszystko dokładnie mieszamy. Możemy trzymać w lodówce aby zawsze była zimna :)


sobota, 7 lipca 2012

Domowy Majonez

Witajcie.
Dziś pokażę Wam jak łatwo i szybko jest zrobić domowy majonez. Wiadomo, że taki w sklepie zawiera nie tylko podstawowe składniki, ale również inne dodatki nie koniecznie zdrowe. Tak naprawdę cała operacja łącznie z przygotowaniem wszystkiego zajmuje ok. 5-6 minut. Dużo prawda ? Przepis z, którego się wzorowałem wyczytałem kiedyś na forum CinCin, dokładnie tu: http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=21425&hl=majonez To do rzeczy :

Składniki:
- Olej (1 szklanka)
- 1 jajko
- łyżka octu winnego
- szczypta soli
- łyżeczka musztardy.
- wysoki słoik :)

Kiedyś przeczytałem, żeby na samym początku wbić jajko tak aby żółtko się nie rozpadło. Kiedyś przez przypadek tak mi się stało, ale nie zauważyłem zmiany na gorsze, więc wydaje mi się nie ma to znaczenia.
Najważniejsze aby wszystkie składniki były zimne.
Najpierw wbijam jajko, później wlewam olej, ocet, sól i na koniec musztardę. U mnie wygląda to tak:


I do takiego zestawu wkładamy blender i wszystko mieszamy, ale na początku trzymamy nie ruszając blendera. Gdy wyczujecie moment, że już na dole się zrobiło, trzeba lekko pomachać aby majonez zrobił się na całej powierzchni, ale tak aby nie wyjmować go z naszego majonezu. Najlepiej zobaczcie jak to wygląda na filmiku zrobionym specjalnie dla Was :)

piątek, 6 lipca 2012

Ciabatta po włosku + Pesto bazyliowe

Kuchnia włoska jest jedną z naszych ulubionych i dlatego jako pierwszy przepis padł na bardzo szybką przekąskę choć nie tylko.

Składniki:
- Garść świeżej bazylii,
- 2 ząbki czosnku ( można dodać tylko jeden jeśli ktoś nie bardzo lubi czosnek)
- ok. 2 łyżek ziaren słonecznika bądź dyni
- ok. 5 łyżek oliwy z oliwek ( można dodać olej, ale to nie to samo ;) )
- ok. 80 - 100 gram sera żółtego.
- Ciabatta
- plasterki pomidora
- plasterki mozarelli


Ziarna wrzucamy na patelnię i chwilkę prażymy i odstawiamy aż odrobinę ostygną. Czosnek obieramy, ser kroimy na mniejsze kawałki bądź ścieramy na tarce ( i tak wszystko w blenderze się zmieli).
Wszystko wrzucamy do blendera i mieszamy do momentu aż będziemy mieć półstałą konsystencje. Całość powinna wyglądać mniej więcej tak:



Po zrobieniu pesto kroimy ciabattę i na jednej stronie kładziemy pomidora oraz mozarellę a drugą smarujemy pesto.


składamy ciabattę i zajadamy :)


czwartek, 5 lipca 2012

Początek ...

Witajcie.
Mam nadzieję, będziecie czerpać przyjemność z moich przepisów oraz będę starał się w miarę możliwości dodawać przepisy. Jeśli macie jakieś sugestie pytania bądź wątpliwości piszcie śmiało. Postaram się każdemu odpowiedzieć :)
Jako, że teraz muszę inaczej rozpracować czas jeśli nie będzie przepisu przez tydzień albo nie dopiszę w miarę szybko to się nie gniewajcie ;). Postaram się coś wrzucić w miarę szybko, ale jeszcze żmudna konfiguracja bloga.

Miłego blogowania :)

Wizyty

free counters