Składniki:
- Garść świeżej bazylii,
- 2 ząbki czosnku ( można dodać tylko jeden jeśli ktoś nie bardzo lubi czosnek)
- ok. 2 łyżek ziaren słonecznika bądź dyni
- ok. 5 łyżek oliwy z oliwek ( można dodać olej, ale to nie to samo ;) )
- ok. 80 - 100 gram sera żółtego.
- Ciabatta
- plasterki pomidora
- plasterki mozarelli
Ziarna wrzucamy na patelnię i chwilkę prażymy i odstawiamy aż odrobinę ostygną. Czosnek obieramy, ser kroimy na mniejsze kawałki bądź ścieramy na tarce ( i tak wszystko w blenderze się zmieli).
Wszystko wrzucamy do blendera i mieszamy do momentu aż będziemy mieć półstałą konsystencje. Całość powinna wyglądać mniej więcej tak:
składamy ciabattę i zajadamy :)
Pycha! To znaczy na 100 procent wygląda, że pycha! Podkreślam słowo "wygląda" :)Ale by się posmakowało w czasie rzeczywistym a nie wirtualnie ;)Pesto niegdyś usiłowałam zrobić, ale wysiłek nie był współmierny do rezultatu ;)Ach te talenta, nierówno są porozdzielane ....
OdpowiedzUsuńCo do ciabatty, to marzę sobie kiedyś upiec samodzielnie.... oczywiście nie mam przepisu :(
Pozdrawiam i gratuluję
obśliniona na widok pyszności :D
Marzena
Marzeno, cieszę się, że podoba Ci się natomiast przygotowanie i przepis są naprawdę bardzo szybkie i na pewno znajdziesz czas aby sobie w domu przygotować :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Ciabattę to ja mam przepis, ale jeszcze nie robiłem samemu ponieważ jest to długotrwałe, ale pomyślę o tym aby zrobić je dla Ciebie :)
Pozdrawiam
Pesto własnej roboty ♥
OdpowiedzUsuń