środa, 18 lipca 2012

Odchudzający Sernik Tradycyjny ;)

Nigdy nie miałem wprawy w robieniu ciast, zawsze coś się z nimi działo i nagle zapragnąłem poeksperymentować, poszukać sprawdzonych przepisów na ciasta tak aby moje doświadczenia przed paru lat zniknęły.
Jak nie którzy pewnie wiedzą zakupiłem ostatnio kubełek serka 5 kg, więc trzeba coś z nim zrobić a co można jak nie sernik ? W poszukiwaniu sernika pierwszym blogiem który bardzo lubię są http://mojewypieki.blox.pl/ . Z wielu różnych serników wybrałem ten, który tak naprawdę jest chyba najszybszy. Korzystałem z tego przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2008/12/Sernik-tradycyjny.html .
Wyszedł zwarty, mokry, przepyszny w smaku. Niestety ma trochę kalorii, ale co tam, raz na jakisc zas można zjeść :)

Składniki:
  • 1 kg twarogu tłustego lub półtłustego, dwukrotnie zmielonego
  • 20 dag miękkiego masła
  • szklanka cukru
  • 4 jaja
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • aromat waniliowy ( z braku dałem cytrynowy i to był strzał w dziesiątkę)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

 Masło razem z cukrem i żółtkami utrzeć na gładką masę. Dodać aromat, mąkę i proszek i dalej chwilkę ucierać. Do masy dodawać po troszku sera i na koniec z białek ubić pianę i delikatnie wymieszać. Piekłem w temp. 175 stopni ok. 60 minut, stymże pierwsze 30 min. ustawiłem grzałka górna/dolna a drugie na termoobieg i zostawiłem w piekarniku nawet nie otwierając drzwiczek na noc.
Pamiętajcie, że serniki lubią opadać.









6 komentarzy:

  1. Tak się naiwnie spytam czemu "odchudzający"??

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo każdy sernik jest przecież "odchudzający" nie prawda ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, dobre :)
    Ponoć te z przepisów diety Dukana odchudzają, ale to inna bajka, i nie serniki.
    Jeżeli jest taki jak lubię ( wilgotny i lekki jednocześnie) to fakt braku zdolności odchudzających nie jest dla mnie przeszkodą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety ma jeszcze jedną wielką wadę. Szybko znika ;) a tak jest rzeczywiście wilgotny, po prostu bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niegotująca Żona Przema :D20 lipca 2012 00:36

    Termin "odchudzający" jest ode mnie :D . To pocieszające, że wszystko co przygotowuje dla mnie mój Kochany Mąż - jest wszak ODCHUDZAJĄCE ;) .

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć, podziwiam pasję do gotowania i dzielenia się nią z innymi, ale czy nie może Ci ktoś sprawdzać błędów w tekście? Nie jestem złośliwa, nie chcę też sprawiać przykrości. Przyjemniej się czyta bez błędów. Pozdrawiam i smacznego:) Małgosia

    OdpowiedzUsuń

Wizyty

free counters